
Jak to się robi w Greenably? Czyli kulisy tworzenia naszego sklepu 🌿
Share
Zastanawiałeś się kiedyś, co robią rośliny po godzinach? My też – aż w końcu postanowiliśmy to pokazać. Bo u nas w Greenably to właśnie one – rośliny – pracują nad tym, żeby Twój koszyk zawsze był pełen najlepszych, najładniejszych i najbardziej zielonych rzeczy.
Krok 1: Zielona burza mózgów (i liści)
Zanim jakikolwiek produkt trafi do naszego sklepu, odbywa się rytualna narada nad doniczką herbaty z pokrzywy. Rozważamy wszystko:
– Czy to ładne?
– Czy to praktyczne?
– Czy nasza paprotka by to zaakceptowała?
Tylko produkty, które przeszły test „Ooo, tego jeszcze nie mam, a chcę”, mają szansę trafić dalej.
Krok 2: Testy terenowe
Nie wrzucamy do sklepu niczego w ciemno. Każdy produkt przechodzi fazę testową. Zraszacze są zraszane. Doniczki są… doniczkowane. Nawet haczyki do wieszania roślin mają swoje 5 minut sławy. Nasze roślinne laboratorium pracuje pełną parą (i paruje z dumy).
Krok 3: Z troską o planetę (i parapet)
Stawiamy na produkty, które są przyjazne nie tylko dla oka, ale i dla środowiska. Wybieramy dostawców z głową na karku i sercem w zieleni. Plastik? Tylko wtedy, gdy jest z recyklingu albo ma konkretną misję do spełnienia. Nasz sklep to nie bazarek z przypadkowymi gadżetami – to przemyślana kompozycja miejskiego ogrodu marzeń.
Krok 4: Humor i uśmiech w pakiecie
Na koniec wszystko pakujemy z uśmiechem – i to dosłownie. Każdy produkt dostaje swoje zdjęcie, opis (czasem bardziej absurdalny niż przydatny – ale tak już mamy 😄), i trafia do sklepu. A my nie przestajemy pracować, testować, dopieszczać. Bo Ty zasługujesz na najlepsze roślinne rzeczy w sieci. Tak po prostu.